Barbara Cały szyje wszystkie swoje suknie ręcznie. Jej kolekcja liczy kilkaset egzemplarzy. 14 grudnia pokazała olsztynianom kolekcję zrobioną specjalnie z myślą o mieszkańcach Warmii i Mazur.
Ponad 140 sukien. Każda ręcznie wyszywana, a pokazały nam je finalistki Miss Polonia i Miss Warmii i Mazur. Olsztyńskie Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych zorganizowało pokaz sukien Barbary Cały, na którym obecni byli przedstawiciele władz lokalnych, ludzie show businessu i wszyscy ci, którzy interesują się modą.
- To jest pierwszy pokaz kolekcji Basi zorganizowany z taką pompą – powiedziała nam Iwona Pavlović. – Jej pokazy zawsze odbywały się w małym i kameralnym gronie. Cieszę się bardzo, że udało się w taki sposób pokazać twórczość Barbary Cały.
Dwu godzinny pokaz odbywał się pod hasłem: Co mi w duszy gra. Organizatorzy zabrali nas na wycieczkę. Goście podróżowali po Warmii, Mazurach, później byli w Paryżu i Hollywood… aby wrócić z powrotem na Mazury.
- Poprzez ten pokaz chciałam pokazać, jak piękne są Warmia i Mazury. Nie możemy zasklepić się w tym miejscu i udawać wieśniaków, bo Warmiacy i Mazurzy są ludźmi światowymi. Często stąd wypływamy, ale często wracamy na Warmię i Mazury, ponieważ u nas jest najpiękniej – usłyszeliśmy od Barbary Cały – projektantki. - Suknia Mazury Cud Natury była robiona specjalnie na ten pokaz. To są fale, strumyk, linie wodne. Poprzez swoje suknie chcę pokazywać światu, jak piękne są Warmia i Mazury – opowiada Barbara Cały.
Sztuka Barbary Cały jest ceniona również w świecie show businessu. Jak powiedziała nam Iwona Pavlović śledzi twórczość Barbary Cały już od kilku lat. – Bardzo mi się podobają jej czasem dziwne, ale zawsze piękne kolekcje. Nie jestem w stanie powiedzieć, która sukienka najbardziej mi się podobała. – usłyszeliśmy od Iwony Pavlović.
Zamiłowanie Iwony Pavlović do czarnego koloru wszystkim jest ogólnie znany. Jak przyznaje artystka ta miłość była nawet inspiracją swego czasu do stworzenia kolekcji czarnych sukien wieczorowych.
Marcin Osiak
m.osiak@familie.pl